Uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne – dlaczego warto o nim wiedzieć?
July 10, 2020
Obecnie większość przedsiębiorców zmuszonych jest do przeprowadzenia różnego stopnia restrukturyzacji operacyjnej. Musi podejmować wiele trudnych decyzji biznesowych, m.in. dotyczących renegocjacji oraz wypowiadania umów z klientami lub z dostawcami, zmniejszenia wynagrodzeń, redukcji zatrudnienia czy proszenia o rozłożenie płatności na raty lub innych środków mogących poprawić płynność finansową. Jednak gdy takie działania będą niewystarczające, to może okazać się, że trzeba będzie sięgnąć po jedno z narzędzi restrukturyzacji sądowej. Warto w związku z tym już teraz znać to, które w obecnych warunkach jest najkorzystniejsze. Tym bez wątpienia w większości przypadków będzie tzw. „uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne”.
Tzw. „uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne” to ulepszone Postępowanie o zatwierdzenie układu (PZU), które wprowadziła rządowa Tarcza 4.0., uchwalona w drugiej połowie czerwca przez Sejm. Powstało z myślą o ułatwieniu i przyśpieszeniu postępowania restrukturyzacyjnego w okresie epidemii COVID-19 i spowolnienia gospodarczego. Z tego również powodu ustawodawca określił czas, w którym z tego narzędzia restrukturyzacyjnego możemy korzystać i jest nim 12 najbliższych miesięcy.
Dzięki niemu, przedsiębiorcy zyskają szybką ścieżkę restrukturyzacji, a sądy upadłościowe zostaną odciążone w tym okresie. Stanie się tak, ponieważ sądy nie będą podejmować tych czynności, których bezwzględnie wykonywać nie muszą, bo doradcy restrukturyzacyjni przejmą prowadzenie postępowania.
Cztery mocne strony uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego
Na czym polega tzw. „uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne” i jakie są jego główne zalety? Mocną stroną tego ulepszonego postępowania o zatwierdzenie układu (tzw. PZU) jest przede wszystkim czas, w którym realnie jesteśmy w stanie je przeprowadzić, ponieważ powinniśmy móc je zamknąć w ciągu 4 miesięcy od rozpoczęcia. Jeśli porównamy to do nawet kilku lat, w przypadku niektórych tradycyjnych sądowych postępowań restrukturyzacyjnych, widzimy wyraźnie skalę otrzymywanych korzyści.
Drugą ogromną zaletą tego postępowania jest ochrona przed egzekucją i to już na bardzo wczesnym etapie. Do tej pory w ramach tradycyjnego najszybszego postępowania restrukturyzacyjnego – czyli PZU – ustawodawca nie przewidział ochrony przed egzekucją. Mogło to doprowadzić do dezintegracji przedsiębiorstwa na skutek działań nawet jednego wierzyciela.
W przypadku tzw. „uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego” (pod taką nazwą znajduje się to postępowanie w ustawie) potrzebujemy jedynie podpisać umowę z doradcą restrukturyzacyjnym, przekazać mu propozycje układowe, spis wierzytelności oraz spis wierzytelności spornych i obwieścić otwarcie postępowania w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Od dnia obwieszczenia jesteśmy objęci również ochroną przed egzekucją i możemy przystąpić do próby zawarcia układu. Nie jest to jednak jedyna ochrona, jaka została wprowadzona już na tym wczesnym etapie postępowania.
Kolejną mocną stroną tego narzędzia restrukturyzacyjnego jest bowiem ochrona przed wypowiadaniem kluczowych umów, za sprawą odpowiedniego uregulowania przepisów prawa restrukturyzacyjnego. Kluczowe umowy to m.in. umowy najmu lub dzierżawy lokalu lub nieruchomości, w których jest prowadzone przedsiębiorstwo dłużnika, umowy kredytu, leasingu, ubezpieczeń majątkowych, umów rachunku bankowego, umów poręczeń, umów obejmujących licencje udzielone dłużnikowi oraz gwarancji lub akredytyw.
Ochrona przed egzekucją i ochrona przed wypowiadaniem kluczowych umów oczywiście są ograniczone w czasie. Jest on określony jako 4 miesiące, liczone od dnia rozpoczęcia postępowania, czyli dnia opublikowania obwieszczenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym.
Kolejnym atutem tzw. „uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego” jest możliwość odbycia zgromadzenia wierzycieli i głosowania nad układem w formie zdalnej. To znacząco ułatwia zawarcie układu, zwłaszcza jeżeli mamy do czynienia z wierzycielami rozproszonymi geograficznie i trudno ich zebrać w jednym miejscu. Jest to szczególnie istotne w obecnym czasie, gdy przemieszczanie się jest utrudnione, a spotkania ograniczane.
Reasumując, mamy cztery ogromne zalety tzw. „uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego” w stosunku do tradycyjnego postępowania o zatwierdzenie układu. Są nimi: krótki czas postępowania, wczesna ochrona przed egzekucją, ochrona przed wypowiadaniem kluczowych umów oraz ułatwienia w przeprowadzaniu zgromadzenia wierzycieli.
Jak wygląda to postępowanie w praktyce?
Jeżeli znamy już podstawowe zalety tzw. „uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego”, to należałoby opisać, jak możemy je rozpocząć. W tym celu musimy się zgłosić do doradcy restrukturyzacyjnego i podpisać z nim umowę. Celowe jest wybranie doradcy posiadającego odpowiednie doświadczenie, gdyż jego rola jest bardzo ważna, a kluczowa jest diagnoza sytuacji podmiotu przeżywającego trudności finansowe. Następnie publikowane jest w obwieszczenie o otwarciu postępowania o zatwierdzenie układu w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Gdy dojdzie z kolei do zawarcia układu, kierowany jest stosowny wniosek do właściwego sądu, który sprawdza zgodność układu z obowiązującym prawem oraz go zatwierdza.
Jak widzimy, tzw. „uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne” jest tak naprawdę postępowaniem o zatwierdzeniem układu, ale wyposażonym w kilka usprawnień, które czynią je znacznie atrakcyjniejszym. Obok niego mamy oczywiście do dyspozycji tradycyjne postępowanie o zatwierdzenie układu (PZU), przyspieszone postępowanie układowe (PPU), postępowanie układowe (PU) czy postępowanie sanacyjne (PS) lub też narzędzia prawa upadłościowego, jak np. przygotowana likwidacja (pre-pack). Jednak obecnie, dzięki omawianym ulepszeniom i pełnemu wykorzystaniu potencjału tkwiącego w PZU, tzw. „uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne” jest zdecydowanie najatrakcyjniejsze. W związku z powyższym, jeżeli zostaniemy przymuszeni sytuacją do skorzystania z któregoś z narzędzi restrukturyzacji sądowej, to z pewnością właśnie ono powinno skupić naszą szczególną uwagę.
Karol Tatara, kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny, kancelaria Tatara i Współpracownicy